DINIA – MAM NOWY DOM

Halo, halo, tu najświeższe wiadomości z psiego życia. Od 2 września 10-letnia Dinia ma dom i rodzinę do kochania. Pierwsze chwile były stresujące, bo podróż, bo obce miejsce i obcy ludzie, bo właściwie wszystko było niezrozumiałe! Dlatego dopiero po 3 godzinach dreptania z miejsca na miejsce za pańcią posadziła zad, a po kolejnej wreszcie legła na podłodze i odpoczęła. Oczywiście musiała się przekonać do nowych udogodnień, więc pierwsza noc była na kocyku, na szczęście kolejna już w legowisku. Przysmaki nie bardzo ją nęciły, zabawki wcale nie interesowały (jeszcze wszystko przed nami ), tylko karma była dobra i rano i wieczorem. Tak więc aktywizujemy się głównie przez zwiedzanie okolicy w czasie spacerów i przez spotkania z łagodnymi psi-ziomkami, jeszcze chwila a wdrożymy mały trening z elementami tresury no i oczywiście się wykąpiemy. Choć Dinia wciąż na niektóre odgłosy reaguje lękiem i chowaniem się za nogi pańci, to z każdym dniem nabiera pewności siebie, zaufania i poczucia bezpieczeństwa. Będziemy was informować o naszych postępach i dokonaniach, bo przyszłość Seniorki jawi się teraz w pogodnych kolorach.
PS. Jeśli macie wątpliwości, czy zaadoptować pupila seniora, mogę z mojego doświadczenia powiedzieć WARTO! Oczywiście przemyślcie wszystko, to musi być wasza decyzja, ale wdzięczność i radość twojego zwierzaka będzie ci nagrodą za twoje codzienne zaangażowanie w bycie liderem jego stada.